7 krakowskich knajp, o których nie miałeś pojęcia

Kraków to nie tylko tętniące życiem uliczki , kolorowe kamienice i zaczarowane dorożki. Codzienność krakowian rozgrywa się nad kawiarnianymi stołami przy dobrej kawie. Chociaż ostatnio w Mieście Królów w zastraszającym tempie przybywa oddziałów największych sieciówek, miasto pozostaje wierne małym kawiarniom i knajpkom. Kraków bowiem w głębi barów chowa swoje drugie oblicze – to knajpiane, które atmosferą przypomina zakamarki kawiarni czeskiej Pragi.

Przyjezdnych zaskoczyć może różnorodność (i liczba!) krakowskich barów i kawiarni. Dlatego wybraliśmy dla was 6 knajp, obok których nie sposób przejść obojętnie z kilku powodów.

1. Najlepsza panorama – Restauracja Vidok

Na szczycie pokomunistycznego domu handlowego Jubilat mieści się niezbyt może przyciągająca wystrojem czy smakiem napojów restauracja. Nie przychodzi się tu jednak dla wnętrz wymagających nowego wystroju czy odrobinę zbyt drogiego piwa. Pomijana przez turystów restauracja ma jeden z najlepszych widoków na Wisłę i Wawel. Warto zasiąść na tarasie z drugą  połówką i podziwiać zachód słońca.

2. Najlepsze piwo – Weźże Krafta

Mieszcząca się kilka minut od Rynku, przy ulicy Dolnych Młynów dawna fabryka wyrobów tytoniowych zamieniła się kilka lat temu w jedno z najmodniejszych miejsc w mieście. Znajdziemy tutaj kluby, wegańskie knajpy, smaczne burgery. Na Dolnych Młynów mieści się także Weźże Krafta, bar specjalizujący się w piwach rzemieślniczych. W ofercie zazwyczaj ma około dwudziestu piw, głównie z małych polskich browarów. Przed zakupem piw można próbować! Uroku miejsca dopełnia wystrój, który łączy nowoczesność z historią fabryki.

3. Najlepsze towarzystwo – Kocia Kawiarnia

Miłośnicy zwierząt powinni koniecznie zatrzymać się w Kociej Kawiarni niedaleko Dworca Głównego. Mieszkają (i pracują!) tutaj niegdyś bezdomne koty, które można głaskać i zabawiać. To miauczący przyjaciele ustalają tutaj zasady – zabronione jest budzenie kotów, przeszkadzanie w odpoczynku, a do kawiarni wstępu nie mają małe dzieci. Uwaga! W weekendy przed kawiarnią ustawia się długa kolejka.

4. Najlepsza kawa – Tektura

W jednej z kamienic niedaleko Teatru Bagatela mieści się naszym zdaniem najlepsza kawiarnia w Krakowie. Do Tektury przychodzi się na kawę serwowaną przez doświadczonych baristów, na lekkie cappucino i przygotowywane na miejscu mleko migdałowe. Tektura przyciąga także wielu studentów, a pracę z laptopem ułatwiają gniazda zamocowane przy każdym stoliku. Skusi także wielbicieli słodkości – spróbujcie koniecznie ciasta z orzechów ziemnych.

5. Najlepsze eventy – Bonobo

Wielbicieli ksiązek i podróży zainteresuje się zlokalizowana przy Małym Rynku kawiarnio-księgarnia Bonobo. Regularnie odbywają się tutaj wydarzenia podróżnicze i slajdowiska. Warto przyjść przed przed czasem – sala prelekcyjna jest mała, a zainteresowanie zawsze ogromne. W pozostałe dni można po prostu wziąć z półki jeden z przewodników lub reportaży i poczytać z gorącą kawą lub chilijskim winem w ręku.

6. Najlepszy klimat – Eszeweria

Królestwem klimatycznych kawiarni pozostaje krakowski Kazimierz. To tutaj znajdziemy sięgające czasów przedwojennych wystroje, pachnące jeszcze dynem papierosowym kanapy. Jednym z takich tajemniczych miejsc jest Eszeweria, do której przyciągnie nas prowadzący z ulicy Józefa zapach kadzidełek. W środku panuje półmrok, a zadymiona sala dla palących odeśle nas w przeszłość. Niegdyś w Eszewerii mieściło się także łóżko małżeńskie, które zostało jednak usunięte mimo facebookowych protestów stałych bywalców. Do 22 czynny jest także zlokalizowany między starymi kamienicami ogródek.

7. Najlepszy pomysł – LostBar

Większość krakowskich knajp mieści się w piwnicach lub na parterze, LostBar znajdziemy zaś na trzecim piętrze kamienicy przy ulicy Szewskiej. O ile uda nam się go znaleźć. Bar celowo został ukryty, a żeby dostać się do środka trzeba rozwiązać za każdym razem inną zagadkę, której rozwiązanie jest kodem do drzwi knajpy. Czyż to nie świetne rozwiązanie, aby uniknąć spotkania ze znajomymi, którzy nie potrafią dodać dwa do dwóch? LostBar pełni także funkcję poczekalni dla chcących sprawdzić się w escape roomach. Niewątpliwym plusem jest to, że zazwyczaj bywa tutaj całkiem pusto.